Świat nowych technologii wkroczył również w sferę castingów. Bez względu na to czy nam się to podoba, czy nie, jeśli chcemy pozyskiwać zlecenia, musimy dopasować się do nowych trendów i oczekiwań klientów. Skoro na co dzień mamy praktycznie nieograniczone możliwości kontaktu z innymi osobami poprzez aplikacje i komunikatory typu skype, messenger, również w kwestii castingów reżyserzy są coraz bardziej elastyczni. Nie zawsze też aktor czy epizodysta ma techniczną możliwość uczestniczenia w castingu typu „live”, jednak nagranie i przesłanie do reżysera lub agencji tzw. self- tape nie powinno sprawiać trudności. Wszyscy przecież na wyciągnięcie ręki mamy aparat i kamerę – choćby w telefonie. Tylko jak użyć tych narzędzi, aby pokazać się z jak najlepszej strony? Przy tego typu autoprezentacji czyha kilka pułapek, dlatego zapamiętanie kilku podstawowych zasad nagrywania self-tape’a pomoże ci uniknąć błędów, a tym samym zwiększy twoje szanse na pozytywny wynik przesłuchań castingowych.
Dobry sprzęt to podstawa
W miarę możliwości korzystaj w trakcie nagrania z dobrego jakościowo telefonu, którego parametry pozwolą ci na zarejestrowanie jak najlepszej jakości obrazu oraz dźwięku. Nagranie powinno być „ostre”, a twój odbiorca powinien dobrze cię słyszeć. Nie zapominaj o tym.
Postaraj się o stabilną podstawę dla telefonu, najlepiej zaopatrz się w statyw, dzięki któremu obraz pozostanie stabilny w ciągu całego nagrania. Powiedzmy sobie szczerze, rozedrgany obraz „z ręki” sprawdzi się na zabawnym filmiku z wakacji, ale niekoniecznie w materiale, na podstawie którego walczysz o rolę.
Zadbaj o przestrzeń
Postaraj się poświęcić na nagranie odpowiedni moment w ciągu dnia i wybierz pomieszczenie, w którym nie będzie słychać odgłosów reszty domowników, szczekającego psa czy przejeżdżającego za oknem tramwaju. Takie „rozpraszacze” będą cię dekoncentrować, a poza tym zarejestrują się niepotrzebnie na twoim nagraniu. Równie istotne jest odpowiednie oświetlenie oraz tło, na którym zamierzasz nagrać materiał. Najlepiej sprawdzi się naturalne światło dzienne oraz neutralne tło np. jasna jednolita ściana bez obrazów czy mocnych wzorów na tapecie.
Wygląd też jest ważny
Kiedy otoczenie i sprzęt są już gotowe, pomyśl o swoim wyglądzie. Przygotuj swój ubiór i ogólny wygląd w kontekście roli, o którą się ubiegasz. Jeżeli wcielasz się w postać trenera fitness, ubierz się w strój sportowy, jeśli twoja postać to bankier, załóż w miarę możliwości strój biznesowy. Na pewno będzie to wartość dodana twojego nagrania. Przy braku szczegółowych wytycznych, zawsze dobrym wyjściem będzie delikatny makijaż (w przypadku kobiet) oraz stonowany casualowy strój. Oczywiście to umiejętności aktorskie są najważniejsze, ale krótkie spodenki i japonki w selftapie do roli prezesa banku sprawdzą się średnio nawet przy dobrej grze aktorskiej.
Autoprezentacja
Byłoby dobrze gdyby twoje nagranie rozpoczynała „wizytówka” czyli prezentacja swojej osoby – przedstawienie się oraz powiedzenie paru słów o sobie i swoim doświadczeniu aktorskim. Pamiętaj jednak, że taka autoprezentacja musi być krótka i zwięzła, ponieważ jest jedynie wstępem do właściwego nagrania.
Zastanów się nad tym, jaka pozycja twojego ciała – stojąca czy siedząca, pasuje do charakteru sceny, którą zamierzasz odegrać i postaraj się nie zmieniać tego bez istotnego powodu podczas trwania nagrania. Twój telefon umieszczony na statywie nie zachowa się jak wprawny operator kamery i każde wyjście poza kadr, granie w jednym, bądź drugim rogu, gwałtowne wstawanie czy siadanie w trakcie nagrania, będzie działało rozpraszająco na osoby oglądające twój materiał. Najlepszym wyjściem jest zajęcie pozycji pośrodku kadru, w jednym miejscu oraz w miarę możliwości granie „przez kamerę”, na wprost, bez uciekania wzrokiem.
Spróbuj zarówno wizytówkę, jak i scenę/sceny aktorskie poćwiczyć na początku bez włączonego aparatu, żeby oswoić się z tym co i w jaki sposób chcesz powiedzieć i zagrać. Jeśli czujesz, że jesteś gotowy – do dzieła!
Podrzucanie tekstu
W zależności od charakteru nagrywanego materiału możesz potrzebować drugiej osoby do pomocy, np. do podrzucaniu tekstu z offu, jeżeli scena jest rozpisana na dwie lub więcej osób. Najlepiej gdyby była to osoba czująca się swobodnie w kwestiach aktorskich, jednak nie zawsze mamy możliwość odgrywania scen z profesjonalistami. Być może będziesz czuł się nieswojo prosząc np. kogoś z domowników o pomoc, jednak może okazać się to niezbędne. Niech wybrana przez ciebie osoba do podrzucania tekstu będzie niewidoczna, poza kadrem, ale dobrze słyszalna, jeśli materiał, który zamierzasz nagrać, zawiera dialogi.
Kilka wskazówek organizacyjnych
Czas – finalny selftape wraz z wizytówką nie powinien być dłuższy niż 2-3 minuty. Musisz pamiętać, że reżyser obejrzy od kilkunastu do kilkudziesięciu nagrań do danego projektu, dlatego tak ważne jest pokazanie „esencji” umiejętności, których wymaga od ciebie rola. Przedłużające się nagranie może niestety znużyć oglądających i w efekcie nikt nie dotrwa do końca.
Wysyłanie gotowych materiałów – pamiętaj o podpisaniu nagrania, które zamierzasz wysłać do reżysera bądź agencji castingowej. Podpisz je swoim imieniem, nazwiskiem i fakultatywnie nazwą agencji reprezentującej cię przy danym projekcie. W innym wypadku twój materiał może się po prostu zgubić. Zwróć uwagę na to, żeby materiałów nie wysyłać e-mailem, ponieważ finalne nagranie może „sporo ważyć” i skrzynka mailowa nie dostarczy tak dużego pliku. Najłatwiej wysłać link do nagrania znajdującego się w chmurze, umieścić na dedykowanej przez reżysera do tego celu stronie, bądź posiłkować się zaufanymi stronami internetowymi oferującymi transfer materiałów i generującymi gotowy link, który przesyłamy mailem do osób, które mają obejrzeć gotowy materiał.
Autoprezentacja typu self-tape bywa dość stresującym, ale zarazem satysfakcjonującym zadaniem, ponieważ masz większą, w porównaniu do nagrań studyjnych, kontrolę nad swoim nagraniem – to ty decydujesz o tym jakie ujęcia warto pokazać, a jeśli coś nie wyjdzie, po prostu nagrywasz to jeszcze raz.
Selftape ma wielu zwolenników, sporo plusów i jest coraz powszechniejszy, natomiast nie zapominaj, że niektórzy reżyserzy nadal preferują spotkanie face to face i selftape traktują jako swoistego rodzaju precasting, który pozwala wyselekcjonować te osoby, które następnie zaproszą na bezpośrednie nagranie do studia.
Tym bardziej warto postarać się, żeby twój materiał przykuł uwagę i zapadł w pamięć!
Powodzenia!