Stres przed castingiem? Głowa do góry! Trema nie musi wszystkiego zrujnować. Dobre przygotowanie, technika, skupienie i pewność siebie, to solidne podstawy, by wygrać casting. Oto 6 kroków do udanego przesłuchania!
Opanuj tekst najlepiej, jak umiesz
Najlepsi aktorzy powtarzają tę samą kwestię wielokrotnie, zanim wystąpią przed kamerą lub publicznością. Mów do lustra, do dyktafonu, a potem odsłuchuj. Zrób hasłowe notatki, czytaj, recytuj — zdania po kolei i na wyrywki. Zrób wszytko, by zapamiętać swoją kwestię najlepiej, jak się da. Dzięki temu uzyskasz efekt mówienia automatycznego, bez konieczności skupiania się na pojedynczych słowach i bez ryzyka, że podczas wystąpienia będziesz błądził myślami gdzieś indziej. Na castingu będziesz pewny siebie, spokojny i skoncentrowany na emocjach oraz tym, co tu i teraz. To jedyny sposób, by wyjść z przesłuchania z pewnością, że dałeś z siebie wszystko.
Zrób to po swojemu
Wczuj się w rolę reżysera castingu. To oczywiste, że nikt nie chce słuchać kilka razy tej samej kwestii wypowiedzianej w ten sam sposób. Skoro już znasz swoją rolę na pamięć, spróbuj powiedzieć ją tak, jakbyś to ty ją napisał. Może skojarzy ci się z jakimś doświadczeniem, przeżyciem z przeszłości? Kombinuj. Tylko autentyczność i indywidualizm się obronią.
„Zanurz się” w scenie
Różnica między odtwórcą a dobrym aktorem polega na tym, że ten drugi w najdrobniejszych szczegółach potrafi wyobrazić sobie, że gra w konkretnej scenie. Choć jest na castingu, oczami wyobraźni widzi scenografię i innych aktorów. Dobry aktor „zanurza się” w scenie, którą gra. Dzięki temu może być bardziej spontaniczny, co sprzyja jego autentyczności.
Jak to zrobić? Kiedy czekasz w studiu castingowym na swoją kolej, wybierz się na „wycieczkę”. Zamknij oczy i zobacz to, co za chwilę się wydarzy. Wizualizuj swoją scenę od początku do końca; pokój, w którym przebywają bohaterowie, jak się czują, jak są ubrani i wszystko, co dzieje się wokół nich. Im bardziej uda ci się uruchomić wyobraźnię, tym mniejsze ryzyko, że się zestresujesz, a im głębiej „zanurkujesz” w swojej scenie, tym łatwiej wejdziesz w rolę.
Zaufaj sobie
Przesłuchanie to gra polegająca na zaufaniu: ty musisz pokazać, że ufasz sobie, wówczas inni obdarzą cię zaufaniem, a to konieczne, by razem pracować. Możesz mieć wybitną technikę, ale jeśli wątpisz, że dasz radę, inni też będą wątpić. Tak, to naprawdę widać. Wejdź na przesłuchanie, jakbyś już dostał tę rolę!
Nie bój się pytać
O tym, że nie warto wchodzić na casting ze spuszczoną głową i zgarbionymi plecami, z pewnością już wiesz. Jednak nie chodzi wyłącznie o to, by być grzecznym i nieinwazyjnym. Poza przygotowaniem do roli pozostaje jeszcze to, jakim jesteś człowiekiem. Czy się uśmiechasz, czy patrzysz w oczy (to bardzo ważne!), czy dopytujesz o szczegóły. Pamiętaj, przyszedłeś na spotkanie w sprawie pracy, nie na egzamin. Jeśli wybiorą ciebie, zyskają!
Zrelaksuj się
To banalna rada, ale bezwzględnie potrzebna umiejętność. Trudno dobrze odebrać aktora, który nie może opanować drżenia rąk czy łamiącego się głosu. Najlepiej byłoby, gdybyś znalazł własną metodę opanowania tremy. Niektórym pomagają ćwiczenia oddechowe i artykulacyjne (warto poćwiczyć wcześniej), inni tuż przed wejściem słuchają ulubionej piosenki; pomóc może również miła niezobowiązująca rozmowa z innymi aktorami, oczekującymi na przesłuchanie. W pewnym momencie każdy znajduje metodę najlepszą dla siebie. Obojętnie co, byleby działało!
Jeśli powyższe rady wydają ci się trudne do wdrożenia, nie załamuj się. Po pewnym czasie może okazać się, że korzystasz z nich, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Proces castingowy, ubieganie się o rolę poprzez system przesłuchań, to nieodłączne elementy zawodu aktora, dlatego warto je polubić lub chociaż „oswoić” na tyle, by przynosiły zadowalające rezultaty.
A zatem do dzieła!